Strony

22 października 2020

Jesienny numer "Wspólnej Białowieży"

Szanowni Państwo, Drodzy Czytelnicy, 
rozmowy - wywiady z interesującymi osobami i na ciekawe bieżące tematy zdominowały tylko troszeczkę przestrzeń naszego z Państwem kolejnego spotkania. Mamy różnorodne ciekawe doniesienia, z białowieskiego podwórka i troszkę szerzej - staramy się poruszać dla Was 
najróżniejsze tematy na łamach naszego pisemka. Dziękujemy wszystkim rozmówcom oraz Autorom, którzy zechcieli podzielić się z nami swoimi tekstami – bardzo cieszy nas każdy z nich, ogromnie liczymy na dalszą współpracę i zapraszamy do niej serdecznie.
Kolejna, jesienna, odsłona naszego Biuletynu Wspólna Białowieża jest
do Państwa dyspozycji 😊
Pozdrawiam w imieniu Redakcji,
Iwona Ruczyńska

21 października 2020

Puszcza w pigułce

Instytut Biologii Ssaków PAN w Białowieży wydał właśnie nową publikację pt. "Puszcza Białowieska. Miniprzewodnik naukowy". Przygotowali go naukowcy prowadzący badania w tym najlepiej zachowanym lesie naturalnym w Europie: Przemysław Chylarecki, Jerzy Gutowski, Bogdan Jaroszewicz, Rafał Kowalczyk, Anna Kujawa, Małgorzata Latałowa, Grzegorz Mikusiński, Anna Orczewska, Tomasz Samojlik, Nuria Selva, Tomasz Wesołowski, Marcelina Zimny, Michał Żmihorski. W przewodniku przeczytamy m.in. o historii Puszczy, jej wartości przyrodniczej i problemach dotyczących ochrony. Zapraszamy do lektury!

https://www.researchgate.net/publication/344777594_Puszcza_Bialowieska_Miniprzewodnik_naukowy



12 października 2020

Dominator

 

Żałuję, że nie widziałam go, kiedy żył. Zdjęcia pokazują, jak potężny był wtedy. Kiedyś, w tej południowej części Puszczy sięgały nieba trzy olbrzymy: Car-Dąb, Dąb Beczka i on. Dziś stoi tylko Car-Dąb. 

7 października 2020

Wykroty

To zdjęcia z połowy września, kiedy Puszcza była jeszcze zielona. Wybrałam wydeptaną przez zwierzęta tropinkę i prowadziła mnie ona od jednego wykrotu do drugiego. Za którymś z nich spokojnie pasła się łania. Podniosła głowę i chyba nie pachniałam niebezpieczeństwem, bo po chwili wróciła do skubania trawy. A może mnie nie widziała? Poruszyłam się, chcąc zrobić jej zdjęcie, a wtedy skoczyła szybko w bok. Trudno...Wracam do fotografowania powalonych drzew, dopóki można jeszcze złapać jakieś resztki światła.