tag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post3064695714295734993..comments2024-03-19T17:56:54.706+01:00Comments on Puszcza Białowieska: Dlaczego włochatka porzuciła lęg?Lesza dla Puszczyhttp://www.blogger.com/profile/09959481391673910346noreply@blogger.comBlogger51125tag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-39325727566868777892012-07-03T14:23:01.726+02:002012-07-03T14:23:01.726+02:00tak to ten AW :)tak to ten AW :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-47323108977513307832012-07-03T13:11:23.444+02:002012-07-03T13:11:23.444+02:00Witam!
Pzrepraszam za ot, ale czy Adam Wajrak to t...Witam!<br />Pzrepraszam za ot, ale czy Adam Wajrak to ten od programu "Wajrak na tropie"? Widzialem kilka, bedzie wiecej?? Oprocze cejrowskiego drugi program wart ogladniecia w tvp.<br />PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-65446781584431581702012-06-18T14:40:10.902+02:002012-06-18T14:40:10.902+02:00Chyba Pan czegoś nie rozumie. Fotografik fotografu...Chyba Pan czegoś nie rozumie. Fotografik fotografuje by na tym zarobić. Zwykły człowiek fotografuje dla siebie, czasami może coś zgłosić do konkursu. Fotografik nastawia się na fotografowanie czegoś szczególnego, zwłaszcza rzadkiego i chronionego. No to musi płacić. Co w tym dziwnego? Wręcz uważam, że powinien płacić każdemu podmiotowi zarządzającemu terenem Skarbu Państwa, czyli nie tylko w BPN, ale także na terenie nadleśnictw.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-71450773999912562312012-06-15T11:20:12.276+02:002012-06-15T11:20:12.276+02:00Ty to chyba masz jakiś problem ze sobą? Czy wszyst...Ty to chyba masz jakiś problem ze sobą? Czy wszystkie swoje pomyłki, błędy, zmiany decyzji wcześniej podjęte podsumowujesz określeniami "smród został" albo "mleko się wylało"? Bo jeśli tak to współczuję. A może w ogóle milczysz, żeby potem nie zatruwać sobie życia, że coś powiedziałeś? A niezależnie od tego czy fotograf tą sowę wystraszył czy nie to ciekawa dyskusja w komentarzach się zrobiła o tym co fachowcy wiedzą o przyrodzie i jacy są pewni swoich racji. Blisko siebie się tu spotkali leśnicy z ekologami. Jedni i drudzy chcą tą przyrodę używać dla siebie :).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-12881274744457409002012-06-15T10:45:22.878+02:002012-06-15T10:45:22.878+02:00Matko!!! "niewrażliwy gatunek" - dobre s...Matko!!! "niewrażliwy gatunek" - dobre sobie! Skąd ta pewność? Bo paru naukowców tak stwierdziło? Na jakiej podstawie? Tylko dlatego, że ten ptak pozwala do siebie blisko podejść? To jeszcze o niczym nie świadczy! Może to typ introwertyka, który nie reaguje gwałtownie (czytaj: nie jest płochliwy), ale przeżywa silny stres wewnętrzny, co może się odbić negatywnie na funkcjonowaniu wielu narządów, z sercem na czele (u zwierząt nierzadkie w sytuacjach stresu są zawały). Mimo wszystko to jest przecież dzikie zwierzę. Trochę pokory, a mniej przekonania o własnej nieomylności, przydałoby się wielu "znawcom" przyrody. Natura naprawdę potrafi zaskakiwać. Czy do tygrysa lub lwa taki naukowiec lub fotograf także podszedłby tak blisko, jak tylko zwierzę na to pozwoli?...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-62832198399110621962012-06-14T16:29:14.752+02:002012-06-14T16:29:14.752+02:00MOWA JEST SREBREM, A MILCZENIE ZŁOTEM !!!!!!!!!!!!...MOWA JEST SREBREM, A MILCZENIE ZŁOTEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!<br />Mleko się wylało.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-38916674121668087262012-06-14T15:48:52.265+02:002012-06-14T15:48:52.265+02:00Matko!! Ludzie!! Fotograf nie sprawdza drapiąc, bo...Matko!! Ludzie!! Fotograf nie sprawdza drapiąc, bo w wypadku robienia zdjęć widzi czy ptaki przylatują czy nie i nie będzie drapał.Badanie hormonu stresu miałoby sens jakby była odpowiednia próba, a nie jedna włochatka z platformą na przeciwko może nie starczyć więc to jest zawracanie głowy:)))Porównywanie wrażliwości głuszca (znam te badania i one dotyczą wpływu narciarstwa na te ptaki) z włochatką to zupełnie nieporozumienie i łagodnie mówiąc przegięcie. Tu mamy faceta co siedzi cichutko na przeciwko niewrażliwego gatunku, a tam mamy narciarzy szusujących po gatunku bardzo wrażliwym. Wreszcie co do literatury (nie wiem na co się powlujecie) ale akurat znam nieźle literaturę dotyczącą sów i jeśli chodzi o prace dotyczacej wlochatki to polecam publikacje finskie lub norewskie i w nich akurat jest coś innego. Np Heimo Mikkola w Owls of Europe wyraźnie pisze ze odwiedzą setki razy gniazda i reakcja sowy była czasami gdy był 4 m od gniazda, a czasami jak był tuż przy gnieździe. I nie jest prawda, ze wszystkie gatunki kojarzą człowieka z wrogiem a jednym z takich gatunków jest właśnie włochatka. To samo zresztą powie wam Romek.Mikusek który zna sowy jak mało kto i uważa, że opowieść o tej włochatce nie trzyma się kupy. Powtarzam: oczywiscie fotografowie czasami przeginają, ale to nie ten wypadek!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06118012266373444808noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-63144196016705886352012-06-14T13:30:58.918+02:002012-06-14T13:30:58.918+02:00Więc twierdzisz, że ptaki odczuwają mniejszy stres...Więc twierdzisz, że ptaki odczuwają mniejszy stres gdy człowiek znajduje się na drzewie? To może niech każdy nosi ze sobą drzewołazy i niech siedzi cały dzień na drzewie... <br />Napisałeś, że platforma jest mniej stresująca niż skrobanie w pień (żeby sprawdzić dziuple) ale przecież fotograf idąc do czatowni musi sprawdzić dziuple, czy jego ptaszki jeszcze są. Poza tym kontrola jednego drzewa zajmuje góra 5 min. i wtedy obserwator oddala się od tego miejsca, natomiast fotografujący wspina się do swojej platformy i wnosi sprzęt.<br />Temat jest ważny i kontrowersyjny, bo włochatka jest tylko takim przykładem.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-41608889944997471062012-06-14T13:22:20.440+02:002012-06-14T13:22:20.440+02:00Nie, nie koniec! Pozostaje kwestia owego pozwoleni...Nie, nie koniec! Pozostaje kwestia owego pozwolenia na budowanie platform lub innych czatowni. Czy każdy, kto zwróci się do nadleśnictwa otrzyma zgodę na coś takiego? Jeśli nie każdy, to jak należy umotywować chęć skonstruowania platformy? Czy wystarczy napisać: "chcę sfotografować ptaszka, pozwólcie mi zrobić platformę"?...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-60203704516165586402012-06-14T13:17:23.898+02:002012-06-14T13:17:23.898+02:00Otóż to! Na pewno nie jest całkowicie obojętne. Pt...Otóż to! Na pewno nie jest całkowicie obojętne. Ptaki są wzrokowcami i szybko dostrzegają wszelkie zmiany w swoim otoczeniu. Człowieka też kojarzą raczej jako wroga. Nie zbliżają się przecież do niego, a raczej uciekają. Wyjątkiem był święty Franciszek...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-25519267067603222922012-06-14T12:41:51.769+02:002012-06-14T12:41:51.769+02:00A dla mnie jest to taki sam rodzaj pomyłki. I popi...A dla mnie jest to taki sam rodzaj pomyłki. I popieram tych wszystkich, którzy do tego samego worka wkładają tych co płoszą(także fotografujących zawodowo i amatorsko),inwentaryzujących ptaki i inne zwierzęta czy rośliny (bo do oznaczenia gatunku trzeba czasami roślinę wyrwać z korzeniami, a rośliny zarodnikowe zabrać do laboratorium) i są przeciwni nierównemu traktowaniu ludzi (jednym wolno, innym nie, tam wolna a tu nie), co w efekcie prowadzi do takich sytuacji, że jak trzeba to się w Sejmie uchwala jakąś spec ustawę i jakimś ludziom odbiera się ich prawa do swobodnego dysponowania swoją własnością - a chodzi tak na prawdę o kasę - o nic innego. Oryginalniejsze zdjęcie to jest lepsza kasa, sensacja, że ktoś coś wyciął = lepsza kasa (wierszówka), bo znowu kasa. Nic tylko moda i kasa, coś jak taki serial "moda na sukces".Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-29509257002901880502012-06-14T12:16:02.367+02:002012-06-14T12:16:02.367+02:00By dokładnie ocenić wrażliwości ptaka na niepokoje...By dokładnie ocenić wrażliwości ptaka na niepokojenie należałoby wykonać pomiary hormonu stresu:<br /><br />http://www.cic-wildlife.org/index.php?id=202<br /><br />Literatura mówi, że włochatka toleruje takie niepokojenie - poza okresem wysiadywania(!), ale nie ma dowodów na to, <br />że jest to dla niej całkowicie obojętne.<br /><br />ABAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-40180507242786959352012-06-14T11:41:08.417+02:002012-06-14T11:41:08.417+02:00Jedni budują inni nie, to zależy od zdjęcia jakie ...Jedni budują inni nie, to zależy od zdjęcia jakie chce się zrobić:) To nie jest trwała infrastruktura. Sam mam taką platformę i robiłem z niej zdjęcia parę lat temu. I co ciekawe ptaki na człowieka na drzewie reagują mniej, a raczej się mniej boją niż takiego na ziemi. Przy mnie na przykład żerowały grubodzioby i dzięcioły i były tak blisko, że nie miałem szans zrobić im foty (za długi obiektyw). Tak naprawdę taka platforma jest mniej stresująca dla ptaków niż podłażenie pod dziuplę i skrobanie lub stukanie w drzewo co robią właściwie wszyscy co chcą skontrolować czy dziupla jest zajęta. To też minimalny problem dla takiej sowy jak włochatka, ale na pewno większy - myśli że pojawił się drapieżnik i idzie do dziupli niż platforma z człowiekiem która ma dla niej takie samo znaczenie jak kawałek drzewa. Myślę, że już wszystko jest wyjaśnione i jest to koniec dyskusji na ten temat.<br />awAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06118012266373444808noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-68936569429991808952012-06-14T11:21:29.372+02:002012-06-14T11:21:29.372+02:00I co - budują platformy na drzewach?
Ja też znam ...I co - budują platformy na drzewach? <br />Ja też znam wielu fotografujących, ale nie tworzą oni żadnej "infrastruktury" w lasach. Ot, po prostu - chodzą, a jeśli im się coś spodoba, to pstrykają fotki.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-86396951264751410522012-06-14T11:03:56.943+02:002012-06-14T11:03:56.943+02:00Jak się dogada z nadleśnictwem i ma odpowiednie ze...Jak się dogada z nadleśnictwem i ma odpowiednie zezwolenia to tak:) Fotograf to też zwykły człowiek bo nie ma legitymacji fotografa tylko aparat;) Znam wielu zwykłych ludzi z aparatem;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06118012266373444808noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-40169431264428143302012-06-14T10:21:23.142+02:002012-06-14T10:21:23.142+02:00No dobrze, ale czy zwykłemu człowiekowi wolno wybu...No dobrze, ale czy zwykłemu człowiekowi wolno wybudować sobie taką platformę na drzewie lub inną czatownię w lesie?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-33881961466363702182012-06-14T10:02:04.579+02:002012-06-14T10:02:04.579+02:00Fotografowie i filmowcy potrafią być nachalni, to ...Fotografowie i filmowcy potrafią być nachalni, to prawda. Ale tu nie mam mowy o płoszeniu, ingerencji itp, bo włochatka ma w nosie ludzi jak mało który ptak i przy okazji ma bardzo duże straty w legach, albo czasami nie ma lęgów w ogóle choć nam się wydaje ze były. Wiec ten tekst był pomyłka i tyle. Porównywanie tego do "pomyłek" drogowców lub leśników jest co najmniej nie stosowne ponieważ po ich "pomyłkach" zostaje uszkodzone środowisko i to często trwale. Chciałbym też zdementować stwierdzenie jakoby fotografowie mieli większe prawa niż zwykli ludzie. Otóż w PB mają nawet mniejsze. Fotograf musi uzyskać zezwolenia na łażenie po rezerwatach lub BPN i za to słono zapłacić w BPN to 500 zł za miesiąc. Natomiast zgodnie z obowiązującym prawem zwykły człowiek -zbieracz grzybów (poza rezerwatem ścisłym BPN) może sobie łazić jak chce<br />Adam WajrakAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06118012266373444808noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-6487519613116073842012-06-14T09:37:23.708+02:002012-06-14T09:37:23.708+02:00No, to trzeba odpuścić. Żywe stworzenie ważniejsze...No, to trzeba odpuścić. Żywe stworzenie ważniejsze jest niż najpiękniejsze zdjęcie.<br />Wiele razy zastanawiałem się, jak powstają filmy przyrodnicze, zwłaszcza te z udziałem zwierząt. Zacząłem drążyć temat i prawda okazała się brutalna. Wiele scen to czyste oszustwo, gdyż kręcone są z udziałem zwierząt specjalnie oswajanych z człowiekiem i kamerą, a nie dzikich. Dzikie zwierzęta są natomiast na potrzeby filmu często płoszone, specjalnie przeganiane lub straszone, aby uzyskać odpowiedni efekt "artystyczny". <br />Dziś już inaczej patrzę na zdjęcia i filmy o zwierzętach. Zastanawiam się za każdym razem, co czuło fotografowane lub filmowane zwierzę...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-25752756909967941112012-06-14T09:06:25.359+02:002012-06-14T09:06:25.359+02:00Nawet używając teleobiektywu (500 lub 600)to fotog...Nawet używając teleobiektywu (500 lub 600)to fotografując ptaka tej wielkości trzeba być bliżej, niż się większości osób wydaje.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-84147952192921256112012-06-14T08:35:31.630+02:002012-06-14T08:35:31.630+02:00O jakim smrodzie mowa? Wielki szacunek dla chłopak...O jakim smrodzie mowa? Wielki szacunek dla chłopaka, bo choć niczego zdrożnego o owym fotografie nie napisał, to i tak zdecydował się na usunięcie swojego tekstu. Trochę na zasadzie: lepiej na zimne dmuchać.<br />A swoją drogą, to czy fotografom przyrody wolno więcej niż zwykłym turystom, grzybiarzom czy innym osobom przebywającym w lesie? Pamiętam jak ś.p. prof. Simona Kossak protestowała przeciwko wszelkim formom płoszenia czy nękania zwierząt. Twierdziła, że najlepiej jest obserwować zwierzęta w warunkach całkowicie naturalnych, unikając znakowania (ostro sprzeciwiała się np. obrożowaniu) lub zbyt bliskiego podchodzenia. Taka platforma (oraz człowiek na niej często przebywający) naprzeciwko miejsca bytowania ptaka (rzadkiego i chronionego!!!) też nie pozostaje bez wpływu na zachowanie zwierzęcia. Dużo lepszym rozwiązaniem jest fotografowanie z większej odległości z użyciem teleobiektywu.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-2169104521531789632012-06-14T08:14:40.145+02:002012-06-14T08:14:40.145+02:00Panie Adamie, smród pozostał. Nie trzeba niczego w...Panie Adamie, smród pozostał. Nie trzeba niczego wybielać, koloryzować i manipulować. To co Pan napisał, że "pomylił się w ocenie, ale każdy może się pomylić" w przypadku Romka, ale nie pisze Pan tak samo o pomyłkach, np. leśników, drogowców świadczy nie najlepiej o Panu jako dziennikarzu obiektywnym.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-86134332521408827372012-06-13T20:40:04.212+02:002012-06-13T20:40:04.212+02:00Niektórzy pracownicy RDOS noszą logo Polskiego Tow...Niektórzy pracownicy RDOS noszą logo Polskiego Towarzystwa Leśnego w klapie a niektórzy szczególnie na najwyższym szczeblu chodzą w ubraniach z logo organizacji pozarządowych (czytaj: ProHabitat), która ostatnio wygrywa większość przetargów w RDOS. Czyżby z dokarmiania żubrów zostało trochę pieniążków na polarki?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07775136909511047765noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-49368171163948521582012-06-13T20:28:04.303+02:002012-06-13T20:28:04.303+02:00Hej Romek wycofał i żadnego smrodu nie ma. Pomylił...Hej Romek wycofał i żadnego smrodu nie ma. Pomylił się w ocenie, ale każdy może się pomylić. Sprawa zamknięta i już!<br />Adam WajrakAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/06118012266373444808noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-7386397975280785822012-06-13T18:30:36.553+02:002012-06-13T18:30:36.553+02:00POST WYCOFANY PANIE ROMEK ALE SMRÓD POZOSTAŁ, NAST...POST WYCOFANY PANIE ROMEK ALE SMRÓD POZOSTAŁ, NASTĘPNYM RAZEM TRZEBA PRZEMYŚLEĆ WYDAWANIE OCENAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5129513846485866420.post-6306873027073705852012-06-13T15:59:47.781+02:002012-06-13T15:59:47.781+02:00I tu się Pan bardzo myli! Każdy, kto zna środowisk...I tu się Pan bardzo myli! Każdy, kto zna środowisko pracowników LP doskonale wie, o czym mowa powyżej. Siedząc w tej korporacji (to chyba pierwsza rodzima, czyli czysto polska, korporacja) można czuć się bezpiecznie i nie obawiać się utraty pracy. Pod jednym wszakże warunkiem: trzeba byś spolegliwym i ślepo słuchać przełożonych (niczym w wojsku). Jeśli nawet ma się swoje, odmienne od ogólnie przyjętego, poglądy, to w żadnym razie nie wolno się z nimi ujawniać.Anonymousnoreply@blogger.com