28 kwietnia 2014

Nie zabijać bobrów


Tak wygląda otoczenie rzeczki Krynica z mostku na drodze koło Teremisek. Od dawna "pracują" tam bobry, Jan Walencik kręcił w okolicy sceny z bobrami do swoich filmów, Parokrotnie widziałem jak zatrzymują się tam busy, z których wychodzą zagraniczni turyści z aparatami fotograficznymi, by fotografować ten fragment naturalnej, dzikiej przyrody. Nie wszystkim to się jednak podobało. 
Bobry potrafią być uciążliwe jeśli ktoś inwestuje w sąsiedztwie ich występowania. Wydawać by się mogło jednak, że oszczędzając miliony wydawane na projekty „renaturalizacyjne”
czasami wyglądające sztucznie (vide Narewka w Białowieży):
Wykonane tamy i zakola "od linijki" wyglądają fatalnie i rzeczka nadal przypomina kanał tylko równo pocięty tamami. Nadzieja w bobrach, które oby szybko przywróciły jej bardziej naturalny wygląd.

powinniśmy się cieszyć, że tę pracę za darmo wykonuje sama przyroda (bobry). W takich miejscach jak Puszcza Białowieska, gdzie ochrona przyrody powinna być priorytetem, bobry powinny być szczególnie chronione. Pisaliśmy na tym blogu o podjętej jakiś czas temu decyzji odstrzału bobrów w Teremiskach, na rzeczce Łutowni i rozebraniu tam bobrowych na Krynicy. GDOŚ potwierdził zarzuty Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, że nie wzięto pod uwagę alternatywnych możliwości zapobiegania szkodom (o ile w ogóle jakiekolwiek szkody zostały spowodowane) oraz nie przeanalizowano skutków odstrzału na gatunki chronione. O odstrzał bobrów wystąpił wójt. Przyrodnicy uzasadniali wówczas, że bobry wykonują ważną pracę przywracającą naturalny charakter tej zmeliorowanej niegdyś rzeczki i że są alternatywne metody ochrony przed szkodami od bobrów.  Jak poinformowała Pracownia, Generalny Inspektor Ochrony Środowiska 14 kwietnia br. podjął decyzję uchylającą decyzję z dnia 14 listopada 2013 oraz stwierdził nieważność decyzji RDOŚ w Białymstoku z dnia 29 sierpnia 2012.
Oto fragmenty nadesłanej decyzji:


10 komentarzy:

  1. Po raz kolejny białostocki RDOŚ wykazał nadgorliwość przy wydawaniu zgody na odstrzał gatunków chronionych, wygląda na to, że po raz kolejny uległ myśliwym, czyli pracownikom nadleśnictwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P....na wode i fotomontaz w celu autoreklamy. Wszyscy wiedza
      doskonale, ze najdalej za kilka lat to zwierze otrzyma status
      gatunku lownego badz bedzie eksterminowane na duza skale
      w majestacie ustawy o ochronie przyrody przy uzyciu srodkow
      o ktorych nie wypada pisac. Byc moze przedostatnia okazja do
      zbicia kapitalu na niegdysiejszej ikonie ochronie gatunkowej
      zmutowanej do szczura.
      Tak trzymac i nie popuszczac.

      Usuń
  2. Bobry jednak strzelono, a strzelone bobry miały zawisnąć w prywatnych chatach myśliwych gdzie miały pełnić funkcje edukacyjne.

    Proszę o informację - gdzie wiszą futrzaki, bo aż przebieram nogami by pomacać boberka : ))

    Mam nadzieję, że w majowy weekend bobry będą dostępne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Decyzja GDOŚ potwierdza negatywną ocenę białostockiego RDOŚ. To chyba najmniej kompetentna dyrekcja w kraju.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje dla Pracowni, bo to żmudne i czasochłonne dochodzenie racji w takich sprawach. Większość potrafi tylko narzekać i czekać aż ktoś za nas zareaguje a oni działają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, wymaga to kompetencji, uporu i determinacji. Pracownia jest wzorem dla wszystkich innych.

      Usuń
    2. Takie jest motto Pracowni. Nie jest to Forum gdzie się debatuje o ochronie przyrody tylko Pracownia właśnie- gdzie kładzie się na warsztat wszelkie przewinienia i nadużycia, wykorzystuje wszystkie środki formalno-prawne i rozwiązuje problem aż do skutku.

      Usuń
  5. Zgodnie z zapisami decyzji RDOŚ spreparowane okazy posłużą celom edukacyjnym i będą dostępne min :

    - na ul. Południowej 3 w Białowieży
    - w Teremiskach nr 28

    Nieudostępnienie okazów w celach edukacyjnych uniemożliwi edukację a tym samym wykonanie decyzji RDOŚ.

    Edukatorami są zapewne dzielni panowie, którzy unieszkodliwili groźne zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję utworzenie folderu okolicznościowego na tą okazję dla turystów, który można by rozpowszechniać w punktach Informacji Turystycznej, w Gminie. Możliwe że rocznie około 3000 turystów będzie zainteresowanych zwiedzaniem obiektów w których będą ekspozycje muzealne z bobrem. Warto dopilnować w jakich godzinach turyści będą mieli dostęp do ekspozycji tak by nie było szopek z zaryglowanymi drzwiami, niepotrzebnymi rozczarowaniami oraz innymi nieprzyjemnościami

      Usuń
    2. Skoro decyzja o odstrzale tych bobrów została uchylona to może skórki z nich powinny wrócić do przyrody? W przeciwnym razie przy ekspozycji należałoby napisać informację, że bóbr został zastrzelony na mocy decyzji, która została uchylona rok po jego zastrzeleniu.

      Usuń

Komentarze są moderowane, pojawią się za jakiś czas – po akceptacji.