29 sierpnia 2013

Ten konfliktowy kornik drukarz



O korniku mówi się w Puszczy od dawna. Ostatnio Adam Wajrak napisał kolejny popularny artykuł o tym owadzie i zwierzęcym minikosmosie, który można przeczytać tutaj
Tymczasem w Browsku, jak pisaliśmy w poprzednim poście, leśnicy dyskutowali o korniku, jako zagrożeniu dla Puszczy. Oddaję więc dzisiaj głos naukowcom:
„Las, w myśl spojrzenia ekologicznego, to skomplikowany układ wzajemnie oddziaływujących na siebie elementów fitocenozy, mykocenozy i zoocenozy, a więc całość biocenozy, w której na skutek specyficznych warunków klimatycznych i geologicznych dominuje w sensie czasowo-przestrzennym drzewostan.

28 sierpnia 2013

Dziękujemy

Dzisiaj nie ma już w rezerwacie złożonych pni drzew...
Kilka dni temu, dnia 20 sierpnia publikowaliśmy post o banalnej dość sprawie: składnicy drewna w rezerwacie przyrody. Wywołało to dyskusję i obronę składnicy.  Tymczasem dzisiaj dostaliśmy od autora poprzedniej wiadomości zdjęcie pokazujące, że złożone tam pniaki zostały z rezerwatu usunięte zanim jeszcze RDOŚ wysłał swoje stanowisko w tej sprawie. Czyli, że można zareagować na spostrzeżenie, bez wyciągania armat przeciw "ekologom" i obrony "nieomylności" LP. Wszystkim nam zależy na Puszczy? No, to pomagajmy sobie w jej ochronie. "Wypada tylko podziękować" - jak napisał autor wiadomości w mailu.  

27 sierpnia 2013

Kontrofensywa kornikowa

Ten olbrzym i wszystkie inne świerki w Puszczy Białowieskiej o obwodzie pni ponad 4 metry w pierśnicy rosną nadal żywe tylko na terenie, gdzie człowiek nigdy nie walczył z kornikiem drukarzem, w Białowieskim Parku Narodowym.

Na stronie portalu korporacyjnego Lasów czytamy, że w dniu 20 sierpnia w Nadleśnictwie Browsk odbyła się konferencja omawiająca sytuację z kornikiem w Puszczy Białowieskiej. Jak pisze Jerzy Ługowoj, mamy w tym roku do czynienia z sytuacją klęskową, na powierzchniach ponadstuletnich, gdzie nie można prowadzić wycinki, jest tam – jak czytamy – widok leśnego cmentarzyska. Pierwszy z 13 wniosków i zaleceń jaki podjęli zebrani brzmi następująco:W Puszczy Białowieskiej trwa gradacja kornika drukarza mająca charakter klęski ekologicznej, której skutkiem są bardzo poważne zmiany w ekosystemach leśnych. Zaniechanie działań mających na celu ograniczenie i spowolnienie tempa zamierania świerka prowadzi do szybkiej utraty puszczańskiego charakteru wielu drzewostanów i ograniczenia możliwości spełniania  przez  lasy ważnych funkcji społecznych i przyrodniczych”.  Generalnie leśnicy domagają się powrotu do działań polegających na przebudowie i kształtowaniu drzewostanów o charakterze puszczańskim, także ponadstuletnich, czyli wycinaniu i usuwaniu drzew zasiedlonych przez kornika. W trwającej od dziesiątków lat dyskusji wokół ochrony Puszczy wraca jej stały element: kornik drukarz, którego obecność w Puszczy wyprzedza nie tylko leśnictwo ale nawet czasy królewskie i w ogóle człowieka. 

26 sierpnia 2013

Niecodzienny widok


Niedaleko zachodniej granicy Białowieskiego Parku Narodowego, podczas badań terenowych Adam Bohdan natknął się na niecodzienny widok wielkiego dębu (obw. 470 cm, wys 34 m), z oderwanym konarem, który pociągnął za sobą 16 metrowy kawał drewna, łyka i kory, tworząc  łuk nad ziemią obok dębu... Oto nadesłane, jeszcze dwa zdjęcia:







23 sierpnia 2013

W deszczu, ze starego lasu

Czułem się dzisiaj trochę jak liliput w krainie olbrzymów. Bo faktycznie w wielu miejscach drzewa w obszarze ochrony ścisłej są tak nieporównywalne do innych lasów, że można się poczuć wyjątkowo. Kilkakrotnie musiałem przeczekać większe deszcze pod świerkami ale generalnie to byłem zachwycony deszczem, bo w deszczu liście mają nasycony kolor, bez kontrastów słonecznych las jest dużo bardziej plastyczny, a poza tym dzisiejsze zdjęcia są z dość magicznego miejsca:

20 sierpnia 2013

Składnica drewna w rezerwacie?


Puszcza jest chroniona i chwała  za to. Niemniej jednak zdarzają się sytuacje kontrowersyjne. Oto zdjęcia nadesłane dzisiaj, pokazujące skład drewna w oddziale 475A. Spośród czterech składowisk dwa - jak nas poinformowano - miały szerokość ok. 9 metrów. Trudno przypuszczać, że pobocze drogi leśnej jest aż tak szerokie, wygląda na to, że składnice są więc w rezerwacie? W zadaniach ochronnych rezerwatu Lasy Naturalne PB nie ma mowy o składowaniu drewna. Poza tym widok leżących drzew w rezerwacie zbulwersował rowerowych turystów, a pracownicy RDOŚ – jak opowiada Adam Bohdan z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot – zdziwieni tą sytuacją, też sfotografowali składowiska, żeby wyjaśnić o co chodzi.  Sprawa właściwie banalna, ale skoro tuż obok jest las gospodarczy, to może lepiej robić skład drewna tam właśnie i nie wprowadzać takich elementów gospodarki do rezerwatu? 

16 sierpnia 2013

Lipna Puszcza

A właściwie lipowa. Bo w obszarze ochrony ścisłej w Puszczy Białowieskiej przetrwało wiele ogromnych lip, jakie trudno znaleźć gdzieś indziej. Dzisiaj chodziłem właśnie po takim lipowym grądzie zachwycając się formami ogromnych lip I dzielę się kilkoma zdjęciami. Na drodze do BPN ciągnęły sznury turystów.

12 sierpnia 2013

Hugo Conwentz upamiętniony w Białowieży


...a właściwie nie tyle w Białowieży co na terenie Białowieskiego Parku Narodowego, gdzie w budynku BPN, na ścianie sali przeznaczonej na wystawy, ambasador Niemiec i polski minister środowiska odsłonili dzisiaj tablicę pamiątkową dedykowaną temu wybitnemu przyrodnikowi, dzięki któremu mamy zachowany fragment pierwotnej Puszczy Białowieskiej. Dr Okołow w wystąpieniu wspominającym sylwetkę Hugo Conwentza przypomniał, że były niemieckie plany budowy kolejek do wywozu drewna z obszaru późniejszego parku narodowego i gdyby nie starania Conwentza nie byłoby dzisiaj BPN.


11 sierpnia 2013

Z sierpniowej Puszczy

Dzisiaj trochę kolejnych zdjęć z Puszczy – z obszaru ochrony ścisłej, chociaż wykonanych w porze niezbyt dogodnej do fotografowania. Zanim jednak zdjęcia z lasu jedna refleksja: wygląda na to, ze mamy najwięcej turystów w Białowieży od wielu lat. W połowie sierpnia Białowieża często pustoszała, a dzisiaj znajomi jechali do niej w kolumnie samochodów. W centrum zajęte są ulice i parkingi, na drogach mnóstwo rowerzystów a w parku narodowym grupa za grupą.. Czy to dlatego, że jest wojna w Egipcie? A może wzrasta miłość do dzikiej przyrody? Że ta miłość przejawia się też w działaniu świadczy zdjęcie przysłane przez Adama Wajraka. Turyści z Gdańska przywieźli znalezionego koło Miejsca Mocy rannego jastrzębia ze złamanym skrzydłem. Znaleźli go koło siatki grodzącej uprawy leśne. O tę siatkę się rozwalił. Adam zauważa na FB, że takie siatki, których mnóstwo jest w Puszczy  to pułapki nie gorsze niż kłusownicze wnyki. „Ptaki się o to dziadostwo rozbijają, kilka lat temu znana była sprawa rysia gdzieś z południa Polski, który zaplątany w taką siatkę stracił łapę. Wiadomo, że rozbijają się o nią też rzadkie kuraki! Leśne zwierzaki nie wiedzą jak sobie z tym radzić! Czy te siatki muszą dalej wisieć w Puszczy gdzie nie ma już prawie gospodarki leśnej? Czy nie można upraw grodzić żerdziami tak jak się to robiło przez dziesiątki lat???” – zapytuje na FB. A ja dodam jeszcze, że siatki są też niestety i w BPN, choć nie na taką skalę. Jest też kilkadziesiąt powierzchni badawczych ogrodzonych siatką, na której widać nieraz ślady po zderzeniu z nią zwierzęcia. Dla ptaków to być może szczególna pułapka.

9 sierpnia 2013

Człowiek i Puszcza w czasach nowożytnych

Zdjęcie obszaru ochrony ścisłej (Mateusz Szymura)
W regionie puszczańskim lubi się powtarzać różne slogany o ochronie Puszczy, przypisywać zasługi, odwoływać się do historii. Zwykle autorzy tych słów mijają się z prawdą historyczną, która była złożona i nie wszystkim jest znana. Przypomnę więc kilka faktów z ostatnich setek lat. Zygmunt Gloger wspomina o pewnym wielkim dębie z Puszczy Białowieskiej, który wycięto około roku 1885 koło wsi osadników mazurskich, zwanej Budami. Pokazywałem go już wcześniej na blogu, ale warto przypomnieć to zdjęcie
reprodukcja z książki Glogera o wycieczce do Puszczy
Wieś ta istnieje do dzisiaj, choć jej obecni mieszkańcy, z których wielu przyjechało tu niedawno z miast szukać w puszczy ciszy i spokoju, dawno już mogli zapomnieć o „budnikach”, 

7 sierpnia 2013

40-metrowe drzewa puszczańskie

Ten dąb ma 612 cm w pierśnicy i ok. 40 m wysokości

Puszcza słynie z wysokich drzew. Najwyższe (świerki) przekraczają 50 metrów a najwyższe sosny 45. Jednak nawet 40-metrowe olbrzymy (jesiony, dęby, osiki, sosny) są ewenementem w Europie. W dostępnej literaturze także olsze czarne miały osiągać w Puszczy tę niebotyczną dla drzew rosnących w Polsce wysokość. Przez wiele lat mierzyłem kilkaset olszy, jednak nie udawało mi się znaleźć drzewa tego gatunku, które by osiągnęło 40 metrów. Powoli zaczynałem wątpić w rzetelność informacji dotyczącej wysokości olszy puszczańskiej. Moje wątpliwości nie były pozbawione podstaw gdyż w literaturze przedmiotu pojawiały się wielokrotnie różnego rodzaju przekłamania dotyczące rozmiarów białowieskich drzew (np. podawano wysokość lip 43-45 metrów choć naprawdę osiągają wysokość do 38 m). Moje wątpliwości zostały rozwiane podczas ostatniego pobytu w Puszczy. W rezerwacie ścisłym BPN natrafiłem na olszę czarną, która po dokładnym pomiarze okazała się drzewem mierzącym magiczne 40 metrów wysokości. Do białowieskich drzewnych dryblasów dołączył kolejny gatunek – olsza czarna.  
- Tomek Niechoda 



Olsza rekordzistka




3 sierpnia 2013

Tajemnicza sprawa żubrza

Dostaliśmy dzisiaj anonimowy mail z kilkoma zdjęciami, na których widzimy odciętą głowę żubrzego cielaka. Autor maila napisał, że zobaczył ten łeb przy drodze zwanej Linią Wapienną, przed mszarami. Prawdopodobnie jest to oddział 629 gdzie przy drodze jest niewielka polana. To rejon na zachód od Topiła. Może ktoś czytający tego bloga wie kto i dlaczego „zgubił” łeb młodego żubra? Musiało się to zdarzyć bardzo niedawno sądząc po tym, że głowa nie ma jeszcze śladów rozkładu...